Księga IV, Rozdział 109

Panna Maryja powiada, mówiąc że człowiek duchowny, kiedy się nawróci pokutą, miłością, skruchą, i cierpliwością, odkupować ma pierwsze stracone czasy, dla tego, aby próżnych orzechów nie oddawał Panu Bogu.

Rozdział 109

Panna Maryja mówi: „Kiedy gdzie przynoszą Panu orzechy, pod czas między niemi niektóre znajdują się próżne, które żeby Panu przyjemniejsze były, potrzeba ich napełnić. Tak też w duchownych uczynkach jest. Wiele ich jest którzy czynią nie mało dobrych uczynków, dla których umniejsza się grzech, aby nie spadli do piekła. Wszakże przed onymi dobrymi uczynkami, i między nimi było wiele próżnego czasu, który potrzeba jest, aby się napełnił, jeśliby czas był do pracowania, jeśli by zaś inaczej było, skrucha, i miłość wszystko to nadgradzają.

Tak Maryja Magdalena przyniosła Panu Bogu orzechy, to jest dobre uczynki, między którymi orzechami nie które były próżne, bo długi czas miała do grzeszenia, ale ona wszystko nadgrodziła czasu swego cierpliwością i pracą. Ale i Jan Chrzciciel przyniósł orzechy Panu Bogu, jakoby pełne, bo od młodości służył Panu Bogu, ofiarując mu wszystek czas swój. Apostołowie też przynieśli orzechy Panu Bogu, jakoby na poły pełne, którzy przed nawróceniem swoim, wiele czasu mieli niedoskonałego.

Ja zaś (która jestem Matka Boża) oddałam Panu Bogu orzechy zupełne, i słodsze nad miód; bo od młodości mojej napełniona byłam łaską, i w łasce zachowana. Przeto powiadam, że lubo grzech był by odpuszczony człowiekowi, jednakże czasy pierwsze próżne póki człowiek czas ma, powinny być nadgradzone cierpliwością, i pracą miłości.”