Księga 2, rozdz. 28

Słowa Chrystusa Pana do Oblubienice, o swojej nieodmienności, y o doskonałości swoich słów, lubo zaraz uczynki nie pełnione są y jako wola nasza ma bydź polecana we wszystkim woli Boskiej.

Rozdział 28

Syn Boży mówił do Oblubienice, mówiąc: „Czemu się tak frasujesz? Dlatego że tamten powiedział o słowach moich, że są fałszywe. Czyli ja jestem tym gorszy z jego nagany, albo czyli ja też był bym lepszy z chwały jego? Ja zaprawdę nie odmienny jestem, ani umniejszyć, ani przyczynić się mogę, ani też chwały ludzkiej potrzebuję. Ale człowiek, mnie chwalący, z chwały mojej nie mnie, ale sobie pożytek przynosi, ani też z ust moich, który jestem prawda, nigdy fałsz nie wyszedł, ani wyjść może, bo wszytko, cokolwiek mowiłe przez Proroków, albo przez inszych przyjaciół moich, albo duchownie, albo cieleśnie, jako w ten czas zrozumiałem, spełni się, ani dla tego słowa moje były fałszywe, żem jedne rzecz raz powiedział, a drugą inszego czasu, jedne wyraźniej, a drugą skryciej, bo dla doświadczenia wiary mojej stateczności, y przyjaciół moich starania, wiele rzeczy pokazałem, według różnych skutków Ducha mego, co rozmaicie tak od złych, jako od dobrych, źle, y dobrze może bydź rozumiano, aby w różnych stanach, różne persony miały, jako by się ćwiczyły w dobrych uczynkach.

Albowiem jako w jedne personę do Bóstwa mego przyjąłem człowieczeństwo, tak też podczas mówiłem według człowieczeństwa mego, według tego, że było podległo Bóstwu, nie kiedy też według Bóstwa, a to dla tego, że było stwórcą człowieństwa, jako się to pokazuje w Ewangeliej mojej. A tak choć się różne rzeczy zdadzą bydź bluźniercom y nie wiedzący ich, jednak prawdziwe słowo były według prawdy. Ani też to bez przyczyny było, żem zakrycie podał niektóre rzeczy, bo tego potrzebowała sprawiedliwość, aby była zatajona rada moja nie co od złych ludzi, y każdy z przyjaciół moich, żeby goręcej oczekiwał łaski mojej, a za oczekiwanie, żeby otrzymał zapłatę, bo gdy by pewnego czasu rada moja była namieniona, wszyscy by w oczekiwaniu, y w miłości dla długości czasu ustali.

Wiele też rzeczy obiecałem, które jednak teraźniejszym ludziom dla nie wdzięczności ich, odjęte są; gdy by bowiem oni swojej złości poprzestali, ja zaprawdę co obiecałem, dałbym im; przeto nie masz się frasować, że stówom moim przyczytają kłamstwo, co bowiem zda się bydź nie podobnego u ludzi, to podobne jest u mnie. Dziwują się też przyjaciele moi, czemu to to też nie jest bez przyczyny? Azaż Mojżesz nie był posłany do Faraona, a jednak nie zaraz były pokazowane cuda. Czemu? Bo gdy by bowiem zaraz nastąpiły cuda, y uczynki, nie było by tak jawne zatwardzenie w sercu Faraona objaśnione, ani by cuda Boskie, y moc jego nie były tak pokazane.

Jednak że teraz dla złości swojej był by był potępiony, choć by był nie przyszedł Mojżesz, lubo zatwardzenie jego nie było tak objaśnione. Tak teraz stanie się, dla tego trwajcie mężnie. Pług albowiem choć od wołów bywa ciągniony, przecie według wolej rządce, bywa rządzony. Tak też chociaż słuchacie słów moich, y o nich wiecie, jednak nie idą, y nie postępują według wolej waszej, ale według mojej, ja bowiem wiem, jako ziemia jest sporządzona, y jako wyprawiana, wy zaś wszystkę wolą wasze mnie oddajcie, y mówcie: 'Niech się stanie wola twoja.'”