Księga 1, rozdz. 45

Odpowiedź Najświętszej Maryi Panny, aniołów, proroków, Apostołów oraz czartów dana Bogu w obecności Oblubienicy o wszechmocy Jego w stworzeniu i odkupieniu. O tym, jak teraz ludzie temu wszystkiemu się sprzeciwiają i o surowym ich sądzie.

Rozdział 45

Matka Boża przemówiła: „Ubierz się Oblubienico Syna mego, a bądź stałą, bo zbliża się do ciebie Syn mój. Ciało Jego było ściśnięte jak w prasie; jak bowiem wszystkimi członkami człowiek zgrzeszył, tak sam Syn mój, na całym ciele dosyć wycierpiał. Włosy Syna mego były wyrwane. Żyły wyciągnięte. Kości z stawów powychodziły. Usta zranione. Ręce i nogi przebite. Myśl się trapiła. Serce od wielkiej boleści było utrapione, Wnętrzności do grzbietu przyciągały się. A to dlatego, że człowiek we wszystkich członkach ciała swego zgrzeszył.”

Potem przemówił Syn w obecności zastępu niebieskiego i rzekł: „Chociaż wiecie wszystko we Mnie, wszakże dla pożytku tej Oblubienicy mojej, która tu stoi, będę mówił. Pytam was Aniołowie: „Powiedzcie Mi, czym jest to, co było bez początku i bez końca. A kto jest Ten, co wszystko stworzył, a od nikogo nie jest stworzony? Powiedzcie i dajcie świadectwo.”

Odpowiedzieli Aniołowie jakby jednym głosem mówiąc: „Panie Ty jesteś Ten, dajemy Ci bowiem świadectwo, żeś Ty jest stwórca nasz i wszystkich rzeczy, które są na Niebie i na ziemi. Po wtóre, że Ty jesteś bez początku i będziesz bez końca. Panowanie Twoje i władza Twoja na wieki. Bez Ciebie bowiem nic się nie stało i bez Ciebie nic się stać nie może. Po trzecie dajemy świadectwo, że wszelka sprawiedliwość i wszystkie rzeczy, które uczynione są, a przyszłe są, widzimy w Tobie. Wszystkie są w Twojej obecności bez początku i bez końca.”

Potem rzekł do proroków i patriarchów: „Pytam was, kto wywiódł was z niewoli, na wolność? Kto przed wami rozdzielił wodę? Kto wam dał zakon? Kto wam dał Ducha Prorockiego?” Odpowiedzieli mu: „Ty Panie. Ty nas wyprowadziłeś zniewoli. Ty dałeś Zakon. Tyś wzbudził Ducha w nas do mówienia.”

Potem rzekł do Matki: „Daj świadectwo prawdy co wiesz o Mnie.” Odpowiedziała Panna Najświętsza: „Zanim Anioł Twój był posłany do Mnie od Ciebie, byłam sama z ciałem i z duszą. A kiedy usłyszałam słowa Anioła, Ciało Twoje zrodziło się we Mnie. Z Bóstwem i z człowieczeństwem i poczęłam w ciele moim ciało twoje. Ja nosiłam Cię bez boleści. Porodziłam Cię bez ciężkości. Ja zawijałam Cię w pieluszki. Karmiłam Cię mlekiem moim. Ja byłam z Tobą od narodzenia twego, aż do śmierci.”

Potem do Apostołów rzekł, mówiąc: „Powiedzcie Mi: Kto jest, którego widzieliście, słyszeliście i doznaliście?” Odpowiedzieli oni: „Słyszeliśmy słowa Twoje i napisaliśmy je. Słyszeliśmy o wszechmocy Twojej, kiedyś zawarł Nowe Przymierze. Kiedy słowem rozkazałeś czartom, a oni ustąpili. Gdyś słowem umarłych wskrzeszał i uzdrawiał chorych. My widzieliśmy Cię w ludzkim ciele. My widzieliśmy wielmożne rzeczy twoje w Boskiej twojej chwale, w Człowieczeństwie. My widzieliśmy Ciebie wydanego nieprzyjaciołom i wiszącego na Krzyżu. My widzieliśmy na Tobie męki najgorsze i w grobie położonego. My poznaliśmy Cię, kiedyś zmartwychwstał. Dotykaliśmy włosów Twoich i twarzy Twojej. Dotykaliśmy miejsc Ran Twoich i członków. Ty jadłeś z nami i rozmawiałeś. Ty jesteś prawdziwy Syn Boży i Syn Najświętszej Panny. Widzieliśmy też gdy wstąpiłeś do Nieba, na Prawicę Ojcowską z Człowieczeństwem, gdyż jesteś bez końca.”

Potem rzekł Bóg do duchów nieczystych: „Chociaż wy w sumieniu waszym zatajacie prawdę, rozkazuję jednak wam. Powiedzcie kto ukrócił moc waszą?” Odpowiedzieli mu: „Jak złodzieje nie mówią prawdy, póki do ich nóg drzewa jakiegoś ciężkiego nie uwiąże się; tak też i my. Chyba, że za przymuszeniem straszliwej Twej Boskiej mocy musimy, bo nie powiedzielibyśmy prawdy. Ty jesteś, który do Piekła z niezmierzoną Twoją mocnością wstąpiłeś. Ty ukróciłeś moc naszą na świecie. Tyś z Piekła zabrał co prawnie do Ciebie należała, to jest przyjaciół Twoich.”

Potem rzekł Pan: „Oto wszyscy, którzy mają ducha, a nie przyodziewają się ciałem, dają mi świadectwo prawdy. A którzy zaś mają ducha i ciało, to jest ludzie, sprzeciwiają Mi się. Niektórzy o tym wiedzą, jednak nie dbają. A drudzy, że niewiedzą, dlatego o to nie starają się, ale mówią, że to wszystko fałsz.”

Po wtóre rzekł Pan Aniołom: „Niektórzy powiadają, że świadectwa wasze fałszywe. Powiadają, że Ja nie jestem Stworzycielem, ani, że nic nie wiedzą o Mnie. Dlatego więcej kochają stworzenie, niźli Mnie.”

Do Proroków zaś rzekł: „Wam sprzeciwiają się, powiadając, że Przymierze wasze próżnością jest i że męstwem waszym i roztropnością waszą wybawieni zostaliście z niewoli. O Duchu Prorockim powiadają, że fałszywy i że wy, z woli waszej własnej, a nie z Boskiej mówiliście.”

Do Matki zaś Najświętszej rzekł: „Niektórzy mówią, że nie jesteś Panną, a inni mówią, że nie wziąłem Ciała z Ciebie. Niektórzy wiedzą co prawdą jest, ale o to nie dbają.”

Do Apostołów zaś rzekł: „Wam się z sprzeciwiają, bo twierdzą, żeście kłamcami i że Nowe Przymierze do niczego niepożyteczne. Bez rozsądku jest postanowione. Drudzy są, którzy wierzą, że jest ono prawdziwe, ale nie czynią tego, co powinni. Teraz więc pytam się was: Kto będzie sądził tych?”
Odpowiedzieli mu wszyscy: „Ty o Boże! Który jesteś bez początku
i końca. Ty Panie Jezu Chryste, który jesteś z Ojcem. Tobie dany jest sąd od Ojca. Ty jesteś Sędzią tych wszystkich.”

Odpowiedział Pan: „Ja który się na nich uskarżałem, teraz jestem Sędzią ich, ale chociaż wszytko mógłbym i wiem, jednak wy dajcie sąd wasz na nich.” Odpowiedzieli mu: ”Jak cały świat na początku swoim zginął od potopu, tak teraz słuszna rzeczą jest, aby od ognia zginął. Bo się teraz większa złość ludzka rozszerzyła, aniżeli za czasów potopu.”

Rzecze Pan: „Ponieważ jestem miłosierny i sprawiedliwy, sądu nie czynię bez miłosierdzia. Ani też miłosierdzia bez sprawiedliwości. Dlatego też jeszcze raz, dla prośby Matki mojej i Świętych moich, zmiłuję się nad światem. Jeśli zaś nie będą chcieli słuchać surowsza nastąpi sprawiedliwość.”