Słowa Chrystusowe do Oblubienice, czemu dobrzy na tym świecie smęcą się, a złym dobrze się powodzi? Y jako Pan Bóg doświadcza przez przykład że pod czas obiecuje doczesne rzeczy, w których rozumieją się Duchowne, y jakowym sposobem Pan Bóg nie opowiedział każdej rzeczy z osobna na pewne godziny, gdy wszystkie godziny, y czasy są jemu znajome?
Rozdział 15
Syn Boży mówi: „Dziwujesz się czemu Przyjaciel Boży, który godzien wszelkiego poszanowania, słyszałaś go bydź w ucisku; nieprzyjaciela zaś Bożego dobrze uszanowanego, któregoś ty rozumiała godnego bydź skarania, jako powiedziano było w inszym Boskim widzeniu? Opowiadam tobie słowa moje y Duchownie, y cieleśnie mają bydź rozumiane. Co bowiem jest ucisk świata? Jedno przygotowanie niejakie, y podniesione do korony. Co za się szczęśliwe powodzenie świata człowiekowi na złe używającemu łaski? Jeno z stępowanie nie jakie do zatracenia. Przeto smęcić się na świecie prawdziwie, podwyższenie jest do żywota; szczęśliwe zaś powodzenie na świecie człowiekowi niesprawiedliwemu, prawdziwie jest z stępowanie do Piekła. Przeto żebyś wyćwiczyła cierpliwość twoje w słowiech Bożych powiadam ci jeden przykład.
Jako kiedy by jedna Matka była mając dwóch synów, z których by jeden narodził się w ciemnym więzieniu, nic nie wiedząc, ani słysząc jeno ciemności, y mleko Matki. Drugi zaś kiedy by się narodził w chałupie małej, mając pokarm ludzki, odpoczywanie na łożu, usługowanie od piastunki, y rzekła by Matka onemu który się narodził w ciemniej: 'O synu! Kiedy byś chciał wyniść z ciemnicy, będziesz miał pokarm rozkoszniejszy, łóżko miększe, i bezpieczniejsze.' Co dziecię usłyszawszy wyszłoby, bo gdy by Matka obiecowała mu zacniejsze rzeczy to jest, albo bystre konie, albo domy budowane zacnie, albo wiele sług, nie wierzył by; bo nie znało jeno ciemności y mleko macierzyńskie.
Tak y Pan Bóg podczas małe rzeczy obiecuje, w których większe rozumie, że by człowiek przez doczesne rzeczy uczył się o Niebieskich myślić. Drugiemu zaś synowi rzekła Matka: 'O synu! Co tu masz za pożytek bawić się w tej podłej chałupie? Słuchaj tedy rady mojej a będzieć pożyteczna. Ja wiem dwie miasta: w pierwszym jest mieszkającym ludziom wesele nieograniczone, y niewypowiedziane y część bez końca. W drugim ćwiczenie szermierzów, gdzie wszyscy którzy walczą stawają się Królami. A wszyscy którzy bywają zwyciężeni, zwyciężają.'
Co dziecię słysząc y wychodząc na plac wróciwszy się rzekło to Matce: 'Widziałem cudowną grę na placu, jednych o ziemię uderzono, y podeptano, drugich obrażono y mortyfikowano, a wszakże wszyscy milczeli, wszyscy grali, y żaden przeciwko uderzącemu się o ziemię nie podnosił głowy, albo ręku.' Odpowiedziała Matka: 'Miasto to, któreś widział nie jest, jeno przedmieście miasta Chwały, na tym bowiem przedmieściu chce doświadczyć Bóg onych, którzy by byli sposobni wniść do miasta Chwały, y których by widział czujnieszych do potykania się, tych w chwale wyżej ukoronuje. A przeto na tym przedmieściu mieszkią ci, którzy mają próbować onych którzy w chwale mają bydź koronowani. A żeś widział obalonych na ziemię obnażonych iże ich bito, a milczeli, to dlatego jest, że szaty nasze poszpecone są z ciemności chałupy naszej, które żeby były kształtnie wychędożone, potrzeba jest wielkiego potykania się, y pracę.'
Odpowiedziało dziecię: 'Ciężka to rzecz jest bydź podeptanym, y rzucanym, y milczeć, lepiej bowiem, moje zdanie, wrócić się do chałupy mojej.' Któremu Matka: 'Jeśli byś mieszkał w chałupie naszej zrodzą się z ciemności naszych i z smrodu robacy, i węże, których słuchając będzie się lękał słuch twój, których ukąszeniem oziębiona będzie wszytka cnota twoja! Y z któremi mieszkając, wolałbyś się był nie narodzić.' Co dziecię usłyszawszy, a pragnąc dobrą cielesnej, co jednak Matka rozumiała duchownie, stał się śmielszym, y na każdy dzień pobudzał się do korony.
Tak czyni y Pan Bóg, niegdy bowiem obiecuje y daje doczesne rzeczy, niegdy obiecuje cielesne, w których rozumie duchowne, żeby umysł przez wzięte dobrodziejstwa pobudzał się do gorącości Bożej, y przez rozumienie duchowne żeby się pokorzył, aby o sobie wiele nie trzymał, jako uczynił Bóg Izraelowi. Na przód bowiem obiecał, y dał im doczesne rzeczy, y z niemi też uczynił cudowne rzeczy, żeby przez takie rzeczy pobudzały się do niewidomych y duchownych. Po tym gdy się stało w nich rozumienie większe, Bóstwa poznanie z Proroki, Pan Bóg mówił skryte słowa y trudne do wyrozumienia, mieszając nie jakie rzeczy pocieszne, y wesołe, kiedy przyobiecał ludziom wrócenie się do ojczyzny, pokój wieczny, y że wszytko zepsowane miało bydź wybudowane, które wszystkie rzeczy przyobiecane, aczkolwiek lud cielesny zrozumiał, y mieć one chciał cieleśnie; Pan Bóg jednak niektóre rzeczy cielesne, niektóre za się Duchowne, że się miały wypełnić, przejrzał, i przeznaczył.
Ale możesz spytać: 'Czemu Pan Bóg, któremu wszystkie godziny, y czasy znajome są nie jawnie, y na pewne godziny opowiedział wszytko? Albo czemu jedne opowiedział, a drugie naznaczył?' Odpowiadam tobie: Izrael cielesny był, y cielesnych samych rzeczy pragnął, a niewidomych rzeczy jeno przez widome pojąć mógł. Przeto podobało się Panu Bogu wiele sposobów nauczać lud swój, żeby wierząc obietnicom Bożym, byli zacniej koronowani dla wiary, żeby postępując w dobrym pałali więcej, aby pragnący, byli zapaleni ku Bogu goręcej, aby przestępcy poprzestali grzeszyć, śmielej żeby uciśnieni nędzę swoje znosili, cierpliwiej żeby pracujący znosili prace, rozkoszy żeby oczekiwający przez zakrytą obietnicę zacniej byli koronowani. Bo jeśliby Pan Bóg cielesnym same Duchowne rzeczy obiecał, wszyscy by zaniedbali miłości Niebieskiej, gdy zaś same cielesne obiecał był, co by za różnica była między człowiekiem a bydlęciem? Ale łaskawy y mądry Pan Bóg, żeby człowiek skromnie tak, jako ten, który ma umrzeć, słusznie rządził ciało swoje, dał mu cielesne rzeczy, a żeby pragnął Niebieskich.
Pokazał mu dobrodziejstwa, y cuda Niebieskie, ażeby się zaś bał grzeszyć. Pokazał mu sądy straszne, y nasyłanie przez Anioły złe, żeby też jako oświećićiel obietnic, y dawca mądrości, był oczekiwany i pragniony, skryte rzeczy y wątpliwe z pociesznymi były mieszane. Tak też jeszcze dnia dzisiejszego Pan Bóg przez podobieństwo cielesne pokazuje znaki duchowne, y opowiadając cielesny honor, rozumie duchowny, żeby samemu Panu Bogu wszelaka mądrość była przyczytana. Cóż bowiem jest część świetcka? jeno wiatr, y praca, y umniejszenie Boskiej pociechy. Co zasię jest ucisk? jeno przygotowanie cnót. Przeto obiecować sprawiedliwemu część świetcką, co jest? jeno utrata wygody duchownej. Obiecować zaś uciski świata, co jest? jeno lekarstwo y klejnot, wielkiej ułomności.
Dla tego Córko słowa Boże wielorako rozumieć się mogą, ani przecie dla tego jaka w Bogu odmiana nie ma bydź uważana. Ale mądrość jego cudowna, y straszna bowiem, jako w Prorokach wielem mówił cieleśnie, które y cieleśnie wykonywały się. Wielem też mówił cieleśnie, które się Duchownie wykonywały, albo zrozumiewały. Tak czynię teraz, y kiedy się te rzeczy przytrafią, przyczynę ich opowiem tobie.”